Dark Horse Comics opublikowało wiele komiksów z serii Gwiezdne wojny. Zaliczały się do nich także takie, których akcja toczyła się kilkaset, lub kilka tysięcy lat przed wydarzeniami znanymi nam z filmu, jak i takie odsłaniające dalsze losy galaktyki po wojnie rebeliantów z Imperium.
Drugi numer Star Wars Komiks: Wydanie Specjalne z tego roku, zatytułowany Rada Jedi: Działania wojenne (w oryginale Jedi Council: Acts of War) przenosi nas w rok przed wydarzeniami znanymi z filmu Mroczne widmo.
Rada Jedi, serce i umysł Zakonu, stojąca na straży pokoju i sprawiedliwości w galaktyce po raz kolejny musi zmierzyć się z zagrożeniem, tym razem pochodzącym z dalekich zakątków Obszarów Ekspansji – Yinchori. Okazuje się, że w porozumieniu z nieznanymi siłami, zaatakowali oni stocznie, zrównując je z ziemią i zacierając wszelkie ślady swej obecności, wcześniej pozyskując statki niezbędne do realizacji większego planu: zaatakowania i podbicia innych planet. Co jednak zrobić, gdy przeciwnicy są niewrażliwi na działanie Mocy? Jak walczyć z brutalnym przeciwnikiem, nie znającym strachu, gdy jest się orędownikiem pokoju?
Mogę śmiało powiedzieć, że od dłuższego czasu żadna historia nie wciągnęła mnie tak mocno, jak ta przedstawiona w tym zbiorczym wydaniu komiksu, który w oryginale składa się z czterech zeszytów. Oto bowiem po raz pierwszy mamy możliwość poznania niemal całej Rady Jedi w jej dwunastoosobowym składzie: Micah Giett, Plo Koon, Saesee Tiin, Mace Windu, Adi Gallia, Eeth Koth, Oppo Rancisis, Yarael Poof, Even Piell, Yoda, Yaddle, Depa Billaba. Wcześniej ich imiona znaliśmy tylko z krótkich wpisów encyklopedycznych, teraz otrzymujemy dowód w postaci działań, jakich się podejmują.
Poza klimatem stricte ze Starej Republiki, mamy też liczne odwołania do wcześniejszych pozycji, wśród których znajdują się znani nam Jedi oraz istoty, które w przyszłości (uniwersum Gwiezdnych wojen) odegrają bardzo znaczące role. Jakości ciężko cokolwiek zarzucić, choć jak to mówię: jednemu podoba się bantha, a drugiemu nerf. Moim zdaniem kreska jest bardzo dobra i przyjemna dla oka, a sposób uchwycenia postaci wraz z ich emocjami został w pełni zrealizowany. Jedynym moim zastrzeżeniem jest postać Yody, który miejscami nie przypomina sympatycznego, zielonego stwora wplecionego w rolę mentora, którego pamiętamy z filmów.
Tłumaczeniem zajął się pan Maciek Drewnowski, dobrze znany polskiemu fandomowi, który i przy tym numerze spisał się na medal, wykonując kawał dobrej roboty. Drobne błędy mogły się zdarzyć, lecz nie umniejsza to wcale przyjemności z czytania tego komiksu. Śmiało mógłbym polecić ten numer wszystkim tym, którzy chcieliby dowiedzieć się co nieco o misjach, w jakie zaangażowana była Rada Jedi oraz poznać dzieje Republiki, targanej konfliktami i nie posiadającej jeszcze stałej armii w celu obrony swojego terytorium.
Ogólna ocena: 8/10
Fabuła: 8,5/10
Klimat: 8/10
Rysunki: 8/10
Kolory: 9/10
Tytuł: Rada Jedi: Działania wojenne
Tytuł oryginalny: Jedi Council: Acts of War
Rysunki: Davidé Fabbri
Tłumaczenie: Maciek Drewnowski
Wydawca: Egmont
Data wydania: 2 czerwca 2011
Oprawa: miękka
Objętość: 96 stron
Format: 170x260mm
Druk: kolor
Cena: 9,99 zł