Jeśli uważacie, że przed Przebudzeniem Mocy nigdy nie widzieliście Oscara Isaaca na ekranie, to zapewne jesteście w błędzie. Sam siebie nazywa „aktorem kameleonem” i ma na koncie sporo ról, choć częściej spotkacie go w kinie niezależnym niż blockbusterach. Każda jego kreacja różni się od poprzedniej, ale wszystkie są bardzo kompletne i dlatego tak trudno wybrać tylko trzy tytuły, tym bardziej, że nie tylko role Oscara są warte uwagi, ale i tematyka filmów, jakie wybiera.
Co jest grane, Davis? (Inside Llewyn Davis – 2013)
Film braci Cohen, uhonorowany nagrodą Grand Prix na festiwalu w Cannes w 2013, to pierwszy obraz w karierze Oscara Isaaca, w którym zagrał rolę główną, dodatkowo otrzymał za nią pierwszą w karierze nominację do Złotego Globu. Historia opowiada perypetie młodego artysty folkowego, który próbuje w latach 60. zarabiać na życie muzyką. Niestety, ambicja i brak ogłady sprawiają, że nie stać go nawet na zimowy płaszcz. Gdy pewnego dnia nocuje kątem u znajomych, przypadkiem zatrzaskuje drzwi i zostaje na klatce schodowej z rudym kotem, którym musi się zaopiekować. Tytułowy Llewyn Davis to postać fikcyjna, ale jej historia została oparta na wątkach biograficznych prawdziwego muzyka folkowego, Dave’a Van Ronka. Jednym z głównych motywów filmu jest muzyka, a ścieżka dźwiękowa (na której usłyszmy między innymi Justina Timberlake’a oraz pokrzykiwania Adama Drivera) to prawdziwa perełka, dzięki której odkrywamy drugi talent i prawdziwą pasję Oscara Isaaca, jaką jest muzyka. Prywatnie aktor nigdzie praktycznie nie rusza się bez swojej gitary, dlatego nie dziwi, że wszystkie utwory, które widzimy na ekranie wykonuje osobiście. Polecam przede wszystkim utwór The Death of Queen Jane (koniecznie w wersji z filmu, która różni się od tej na ścieżce dźwiękowej), w połowie śpiewany a cappella…TEN głos porusza nawet najbardziej nieczułych słuchaczy.
Rok przemocy (A Most Violent Year – 2014)
Jeden z filmów niezależnych w filmografii Oscara Isaaca, dobrze przyjęty przez krytyków i uhonorowany branżowymi nagrodami, ale mało znany szerszej publiczności. Obraz osadzony w realiach lat 80., nakręcony na charakterystycznym filtrze, z dbałością o szczegóły scenografii, kostiumów i realiów tamtego okresu. Abel Morales (Oscar zastąpił w tej roli Javiera Bardema) wraz z żoną Anną (Jessica Chastain) prowadzą małą firmę handlującą olejem opałowym, która powoli nabiera na znaczeniu i staje się konkurencyjna, co oczywiście wzbudza zawodową zawiść wśród innych osób z branży. Przedsiębiorstwo jest poddawane wnikliwej kontroli skarbowej w momencie, gdy Abel planuje sfinalizować transakcję zakupu terminalu, który ma zadecydować o dalszym dynamicznym rozwoju firmy. W tym samym czasie na ulicach znacząco wzrasta poziom przestępczości. Gdy jedna z cystern należących do firmy Moralesów zostaje napadnięta, a kierowca dotkliwie pobity, Anna, na przekór mężowi, chce na przemoc odpowiedzieć przemocą. W następstwie dalszych wypadków groźba utraty płynności finansowej firmy wydaje się nieunikniona. Film o gangsterach bez gangsterów tematycznie nieco odstaje od filmografii latynoskiego aktora, jednak reżyser J.C. Chandor pozwolił aktorom na sporą dozę własnej interpretacji, dzięki czemu Oscar i Jessica (nominowana za tę rolę do Złotego Globu) mogą popisać się warsztatem. Prywatnie aktorzy przyjaźnią się od lat, gdyż razem uczęszczali do prestiżowej Juilliard School i tę zażyłość widać na ekranie. Polecam każdemu, kto czasem ma ochotę na nieco ambitniejsze, kameralne kino obyczajowe.
Kto się odważy (Show Me a Hero – 2015)
To właściwie nie film, a sześcioodcinkowy miniserial HBO oparty na prawdziwej historii najmłodszego burmistrza w historii USA, opisanej w książce o tym samym tytule, zaczerpniętym z cytatu “Show me a hero and I’ll write you a tragedy”. Produkcja stała pod znakiem zapytania do czasu, gdy swój udział w niej potwierdził Oscar Isaac, który wcielił się w rolę Nicka Wasicsko, członka Rady Miasta Yonkers, późniejszego burmistrza. Historia młodego polityka toczy się wokół problemu budowy mieszkań socjalnych dla ciemnoskórych mieszkańców w dzielnicy zamieszkałej przez klasę średnią. Choć miała miejsce na przełomie lat 80. i 90., to dotyka bardzo aktualnych również dziś kwestii segregacji, uprzedzeń i polityki niższego szczebla. Nie ma w tej opowieści krystalicznych bohaterów ani cudownych zwrotów akcji, bo twórcy starali się, aby obraz był niemal do bólu rzeczywisty i wierny oryginalnej historii. Na premierze pojawili się zresztą prawdziwi bohaterowie wydarzeń. Oscar przyznał, że rola Nicka Wasicsko to jak na razie jedna z najtrudniejszych w jego karierze, ale zgodnie z oczekiwaniami, aktor udźwignął rolę, za co został nagrodzony Złotym Globem. Serial składa się z 6 odcinków tworzących jedną spójną historię o tym, jak można zostać mimo woli ambasadorem sprawy, która będzie kosztować cię wszystko, a na koniec i tak nikt ci za to nie podziękuje. Obok Isaaca na ekranie pojawia się Catherine Keener, Jim Belushi oraz Winona Ryder. Zdecydowanie warte poznania.