Ostatni Jedi: Działo się w tym tygodniu wiele wokół nadchodzącego epizodu. Najważniejszym wydarzeniem była z pewnością z pewnością sesja fotograficzna do Vanity Fair, autorstwa legendarnej Annie Leibovitz. Otrzymaliśmy naprawdę ciekawe zdjęcia bohaterów Ostatniego Jedi, w tym tych, których dotychczas nie widzieliśmy, jak postać grana przez Benicio Del Toro. Kilka wariantów okładek czasopisma jest do obejrzenia tutaj.
Nas jednak interesują zdjęcia z planu. Zdradzają całkiem sporo, bo oprócz postaci także szczegóły lokacji. Widzimy niemal wszystkich bohaterów nadchodzącego epizodu. W tym miejscu są wszystkie fotki, jakże napawające nadzieją, że będzie to świetny film. Czy tylko ja mam takie wrażenie?
Kilka ciekawych słów dla magazynu powiedzieli twórcy filmu, często wspominając zmarłą Carrie Fisher, skupiając się na więzi, jaką wytworzyła ona z reżyserem, aktorami i resztą ekipy. Po raz kolejny powtórzono, że Lucasfilm nie ma w planach przywrócenia do życia postaci Lei w Epizodzie IX.
Vanity Fair rozpytało duet Johnson-Kennedy o detale Ostatniego Jedi. Niestety, para ta nie była skora do dzielenia się poufnymi informacjami (w przeciwieństwie do Lucasa w 1998, który na pytanie, któż jest tytułowym „mrocznym widmem”, odpowiedział: Darth Sidious). Johnson mówi, że uwielbia, jak ludzie spekulują na temat tytułu filmu. Nie chciał wydusić ani słowa, kiedy zapytano go, czy tytuł odnosi się do Luke’a, czy może do Rey: Musicie po prostu zobaczyć film. To nie takie proste, że stwierdzimy „ha, to ta postać!”, to bardziej zawiła kwestia.
Kilka dobrych tropów poruszył autor tekstu do zdjęć w Vanity Fair, David Kamp. W AMA na Reddicie dowiadujemy się, co wycisnął z podróży na plan filmu. Otóż, dziennikarz dowiedział się, że postać grana przez Del Toro jest „nieczysta”, „ciemna” („shady”), a spytawszy się, kim lub czym jest Snoke, usłyszał od reżysera, że nie skupiają się na Najwyższym Przywódcy w Epizodzie VIII. Szkoda.
Padła też kwestia wolności artystycznej w Lucasfilmie. Kamp pisze: To jest to, co mnie najbardziej zaskoczyło. Błędnie myślałem, że J.J. Abrams i Larry Kasdan nakreślili całą trylogię. Ale Rian Johnson powiedział mi, że przekazano mu pałeczkę, którą oddał następnie Colinowi Trevorrowi.
John Boyega porozmawiał z Entertainment Weekly I jest to interesująca pogadanka. Oddajmy aktorowi głos na temat losów jego postaci: Finn jest w złym stanie na koniec Epizodu VIII. Oberwał mieczem świetlnym, bardzo mocno, dlatego jest w śpiączce. Strój [z traileru] pomaga mu w rekonwalescencji. Ale to nie oznacza, że się obudzi. Musi uporać się z kilkoma rzeczami, zanim znowu będzie mobilny. W tym momencie potrzebuje pomocy. Ta kontuzja go uziemia. Minie trochę czasu, zanim wróci do akcji. Ale kiedy wróci, a na pewno to zrobi… O współpracy Finna i Rose John wypowiada się następująco: Są w trakcie ogromnej przygody, mają wielką misję do skończenia. Ruch Oporu jest pod nieustanną presją, muszą mu pomóc.
Z jednej strony nie mamy więc pewności, czy Finn weźmie udział w konkretnej akcji w Ostatnim Jedi, z drugiej John opowiada o misji Finna z Rose, liczymy więc, że zabawny eks-stormtrooper szybko wróci do zdrowia.
Mark Hamill udzielił kilku wywiadów, w których mówi o tym, że nie jest zadowolony z tego, jak rozwinęła się postać Luke’a Skywalkera w nowej trylogii. Hamill wspomniał o tym, że musiał to otwarcie powiedzieć reżyserom epizodów, ale oczywiście robi wszystko, by realizować ich wizję. Nie wygląda na to, żeby w tych słowach krył się jakiś rodzaj żalu, jest to raczej spostrzeżenie fana Gwiezdnych wojen (którym Mark jak najbardziej jest), że postać Luke’a mogłaby wyglądać nieco inaczej.
Pablo Hidalgo był gościem chilijskiego Comic Conu i zdradził kilka detali Ostatniego Jedi. Z ciekawszych rzeczy (bo były także te oczywiste, np. potwierdzenie, że Phasma to kobieta), dowiadujemy się, że Luke ukrywa robotyczną dłoń w rękawiczce, a właśnie jego ręka pojawia się w scenie z księgą, na której widnieje znak Zakonu Jedi. Ahch-To jest wyspą, na której powstała pierwsza świątynia Jedi, te budynki, które widzimy, są domami strażników, którzy chronili świątynie od pokoleń. Pablo powiedział, że Luke i Leia spotykają się (!) w Epizodzie VIII. Czy można wierzyć tym doniesieniom? We will see. [Wixu]
Han Solo: Film kręcony jest przez jeden tydzień we Włoszech. W zdjęciach ma wziąć do 300 osób, na planie stawili się: Alden Ehrenreich, Emilia Clarke, Woody Harrelson, Joonas Suotamo jako Chewbacca, Donald Glover, Phoebe Waller-Bridge i Thandie Newton. W każdym razie, tych aktorów dostrzeżono. Zdjęcia będą kręcone w trzech lokalizacjach, pośród gór i lasów. Ładna okolica, rzućcie okiem.
Krąży plotka, że na początku filmu Han Solo będzie miał inny statek. Może się okazać, że zobaczymy, jak Lando przegrał „Sokoła” na rzecz Hana. [Wixu]
Filmy: Kathleen Kennedy powiedziała Vanity Fair (ten magazyn dostarczył nam w tym tygodniu mnóstwo wrażeń, dziękujemy!), że rozważane są dwa pomysły na spin-off, ale wszystkiego dowiemy się w czerwcu. Film ma wejść do kin w 2020 roku, czyli bez żadnych niespodzianek. [Wixu]
Seriale: Większość najnowszego The Star Wars Show dotyczy czterdziestej rocznicy premiery Nowej nadziei. Ponadto jest też ciekawy wywiad z Zahnem, pokaz rzeźbienia w warzywach, kilka historii fanów i przepięknie wyglądający gwiezdnowojenny tort. [Lisa]
Komiksy: Możemy już kupić kolejny tom komiksowych Legend Egmontu. Tym razem na tapetę trafiła druga i trzecia odsłona niesławnego Mrocznego Imperium. Tom zatytułowany jest dość przewrotnie, bo łączy nazwy obu oryginalnych historii: Mroczne Imperium II: Kres Imperium. Składa się nań sześc zeszytów Dark Empire II i dwa zeszyty Empire’s End, co oznacza również, że jest to najgrubsze z dotychczasowych wydań Legend, bo liczy aż 204 strony. Cena tego komiksu jednorazowo wzrosła do 70 zł.
Komiksy: W niemieckim czasopiśmie Star Wars Magazine pojawiła się druga część komiksowej adaptacji młodzieżowej powieści Miecz Jedi: Przygody Luke’a Skywalkera. Całość w sumie będzie składać się z 4 części. [Dark Dragon]
Gry towarzyskie – X-Wing: Mało growych wieści było w zeszłym tygodniu, ale jedna to zawsze coś. Na stronie Fantasy Flight Games pojawiła się zapowiedź nowej imperialnej maszyny do gry figurkowej X-Wing – TIE Aggressora. Kto gra, niech czyta, bo to pierwszy mały imperialny statek z obrotową wieżyczką. [Nadiru]