Ostatni Jedi: Film pokonuje kolejne bariery box office’u. Na chwilę obecną zarobił około 750 milionów dolarów – z czego połowa wpływów pochodzi z USA. Co ciekawego oprócz tego wydarzyło się w minionym tygodniu?
Rian Johnson w rozmowie z Entertainment Weekly poruszył dobrze nam znane tematy. Oczywiście, ostrzegam przed spoilerami.
Najpierw podkreślił, że scenariusz do filmu powstawał wraz z ekipą z Lucasfilmu, później powrócił do kwestii Luke’a Skywalkera, czyli elementu fabuły, który mierzi część fanów: Byłem przerażony, narastało we mnie poczucie strachu, kiedy zrozumiałem, że to [zabicie Luke’a] ma sens w tym rozdziale. Mark Hamill spytał reżysera, czy nie można wstrzymać się z tym do kolejnego epizodu. Rian wytłumaczył, że ta trylogia jest podróżą Reya, Finna i Poe, a historia Luke’a musi iść w parze z Rey.
Reżyser odniósł się także do użycia Mocy przez Leię. Miał to być pomysł forsowany przez Kathleen Kennedy: Ciągle powtarzała: Leia jest Skywalkerem. Nawet sam Luke mówił jej, że ma w sobie ten potencjał. Widok Lei używającej Mocy wyglądało na dobrą okazję do stworzenia czegoś emocjonalnego.
Johnson poruszył także historię Snoke’a. Chciał, żeby jego śmierć była punktem zwrotnym filmu, który połączy Kylo i Rey. To, kim był dowódca Najwyższego Porządku, nie było istotne dla Rey podczas sceny w sali tronowej, dlatego też nie dowiadujemy się żadnych szczegółów o przeszłości Snoke’a.
Nie tylko Rian Johnson rozmawiał z EW. Mark Hamill skomentował, że Luke potrzebował pomocy Yody: Luke niekiedy nie jest bystry. Nie poznał Bena Kenobiego, a także zbył Yodę, szukając wielkiego wojownika. Widać, że zielony mistrz musiał otworzyć oczy Skywalkerowi, zresztą nie po raz pierwszy.
Johnson o zakończeniu filmu: Pokazuje, że dokonania Luke’a, po tym, jak wrócił z samotni, mają większe znaczenie, niż uratowanie 20 ludzi w jaskini. Legenda Luke’a Skywalkera się rozprzestrzenia, spajając galaktykę.
Od reżysera dowiedzieliśmy się także, że w wydaniu Blu-ray filmu dostaniemy usunięte sceny.
Sporo mówi się o tym, że nowe epizody odchodzą od wizji George’a Lucasa. Okazuje się, że nie jest to prawda, bo nowa trylogia jest mocno zainspirowana historiami stworzonymi przez ojca Gwiezdnych wojen. Lucas chciał, by centralną postacią nowych filmów była młoda bohaterka o imieniu Kira, która będzie czuła Moc, a także to, że wnuki Dartha Vadera odegrają istotną rolę w fabule, podczas gdy Luke’a Skywalker będzie się ukrywał przed światem. Także, hejterzy – Lucasfilm bez Lucasa taki zły nie jest, skoro wziął pod uwagę sugestie mistrza!
Otrzymaliśmy filmik o powstaniu postaci Rose:
Epizod IX: Film otrzymał tytuł produkcyjny – Black Diamond.
Kolejna trylogia: Johnson rzucił kilka słów na temat nowej trylogii, niezwiązanej z rodem Skywalkerów: Nie wiem, gdzie wpasują się w serię te filmy. Rozmawiałem z Kathleen Kennedy i zasugerowałem tylko, żebyśmy opowiedzieli nową historię w trzech częściach, która pokaże nowe miejsca i nowe postacie. Najbardziej ekscytujący w tym projekcie jest jego potencjał, pomysły są dopiero rozwijane. [Wixu]
Komiksy: W Stanach swoją premierę miał 15 zeszyt serii Doctor Aphra (2 część mini-serii Remastered) oraz 22 zeszyt serii Poe Dameron (3 część Legend Found). [Dark Dragon]
Książki: Powoli ukazują się u nas albumy związane z Ostatnim Jedi. Za sprawą Egmontu w księgarniach możemy znaleźć już Słownik ilustrowany (40 zł w cenie detalicznej), Niesamowite przekroje (60 zł) i książkę z papierowym modelem TIE Silencera (35 zł). [Jedi Przemo]
Gry towarzyskie – Rebelia: Nareszcie! Po długich miesiącach milczenia, Galakta ogłosiła, że jednak wyda po polsku pierwszy dodatek do najlepszej gwiezdnowojennej gry planszowej, czyli Rebelii. Dodatek będzie się po polsku nazywał Imperium u władzy, a jego zapowiedź możecie przeczytać pod tym linkiem.
Gry towarzyskie – Legion: W ramach podgrzewania oczekiwań na pierwszego rasowego bitewniaka Star Wars FFG już zapowiedziało kolejne dwa dodatki. Pierwszym z nich jest oddział snowtrooperów, a drugim pierwszy dowódca spoza podstawki, generał Veers. [Nadiru]