Specjalizacje Jedi: Negocjatorzy

Negocjatorzy

Ścieżka Negocjatora to droga dyplomacji, filozofii, poszerzania wiedzy i intymnego wręcz kontaktu z Mocą, dającego szersze spojrzenie na świat i istotę życia. Nie oznaczało to jednak braków umiejętności w walce. Wręcz przeciwnie. Negocjatorzy byli również niezrównanymi wojownikami, i mało które zagrożenie było im straszne. Negocjatorzy potrafili mistrzowsko opanować świetlny miecz. Jednak w połoczeniu z umiejętnością telekinezy, wpływania na umysł przeciwnika, możemy wyobrazić sobie, do czego ci Jedi zdolni byli w walce.

Dzięki swym ponadprzeciętnym zdolnościom interpersonalnym oraz wewnętrzną potrzebą niesienia pokoju, Negocjatorzy byli w stanie bezkrwawo rozwiązywać wszelkie konflikty, nawet te będące poza zasięgiem najbardziej wprawnych polityków. Parafrazując słynne przysłowie: „Gdzie senator nie może, tam Negocjatora pośle”.

Przez tysiąclecia Negocjatorzy zdobyli ogromną renomę i zaufanie zarówno wśród zwykłych mieszkańców Republiki, jak i przedstawicieli Senatu. Bardzo często społeczeństwa ubiegające się o członkostwo w galaktycznej wspólnocie domagały się wręcz reprezentacji Zakonu podczas negocjacji.

Nadrzędnym organem nadzorującym dziedziny, którymi zajmowali się Negocjatorzy była Rada Pojednania. Bardzo często współpracowała ona z Korpusami Dyplomatycznymi Republiki i mocno wpierała Senat Galaktyczny. A rozwijając temat dyplomacji wypada powiedzieć, jakimi zasadami kierowali się Negocjatorzy. W żadnym wypadku nie wykorzystywali Mocy, by zmusić kogokolwiek do podjęcia decyzji czy podpisania dokumentu. Byłoby to pogwałcenie podstawowych zasad kodeksu Jedi. Zamiast tego kierunkowali swoje zdolności ku wykrywaniu kłamstw i oszustw.

 

Negocjator z czasów Wielkiej Wojny Galaktycznej.

Ambasadorzy

Była to niewielka grupa Jedi, do której najlepiej pasuje określenie „twarz Republiki”. Nie brali oni bezpośredniego udziału w podpisywaniu traktatów i prowadzeniu negocjacji. Najczęściej reprezentowali oni wspólnotę galaktyczną na nowo odkrytych światach. Byli bardzo respektowani za swoje wysokie maniery, a także zachowanie obiektywnego umysłu.

Ponadto Ambasadorzy pełnili też funkcję doradców senatorów czy samego Wielkiego Kanclerza. Już w Mrocznym widmie możemy zobaczyć Qui-Gona wcielającego się rolę Ambasadora reprezentującego interesy Republiki. Można także założyć, że przez pewien czas sam Anakin Skywalker był ambasadorem w biurze Palpatine’a.

Anakin będący osobistym doradcą Wielkiego Kanclerza.

Dyplomaci

Byli liczniejsi od Ambasadorów, a ich praca była mniej symboliczna oraz bardziej nastawiona na konkretne działanie. Ustalali warunki porozumień i utrzymali pokój w sytuacjach kryzysowych. Mogli samodzielnie podejmować część decyzji bez wcześniejszych konsultacji z Radą, dlatego też Dyplomatami mogli zostać tylko najbardziej zaufani Jedi. Zwano ich także „głosem Republiki”.

Dyplomata, który stara się zatrzymać konflikt.

Medycy

Umiejętność kierowania Mocy na uzdrawiającą energię była jedną z najrzadszych i najbardziej cenionych zdolności w Zakonie. Dlatego też, jeśli któryś z Padawanów przejawiał talent medyczny to zachęcano go, by skupił się na rozwijaniu tej właśnie zdolności.

Medycy byli zazwyczaj pokojowo nastawionymi uczonymi, spędzającymi większość swojego czasu na opiekowaniu się pacjentami lub medytacji połączonej z filozoficznymi rozważaniami. Jednak gdy sytuacja tego wymagała, stawali się grupą działającą aktywnie. Wiedzieli, że należy leczyć objawy, nie przyczyny. Dlatego też bardzo skłonni byli kierować wojskiem, by tylko zapobiec śmierci i cierpieniu wyrządzonym przez tyranów i bandytów. Z racji swoich umiejętności Medycy mogli udzielać pierwszej pomocy na polach bitew oraz podczas różnego rodzaju katastrof.

Medycy bardzo mocno współpracowali z Korpusami Medycznymi i Galaktycznym Centrum Medycznym na Coruscant. Opiekowali się również skrzydłem szpitalnym znajdującym się w Wielkiej Świątyni. Wykorzystując specjalne artefakty (jak na przykład Leczące Kryształy Ognia), ratowano nawet najbardziej zagrożone życia.

Zwierzchnikiem grupy Medyków było Grono Uzdrowicieli, do którego należała między innymi Barriss Offee. Do innych ciekawostek można zaliczyć fakt, że najwięksi mędrcy oraz filozofowie Zakonu wywodzili się właśnie od Medyków. Ponadto była to grupa, której raczej nie groziły wpływy Ciemnej Strony. Gniew, agresja i inne negatywne uczucia tłumiły naturalne zdolności lecznicze. Jednak każdy medal ma swoje dwie strony. Filozoficzne nastawienie i wysokie wyspecjalizowanie ku medycynie doprowadziło do tego, że żaden Medyk nie przetrwał wykonania Rozkazu 66.

Barriss Offee na polu bitwy.

Rzemieślnicy

Jest to bardzo mało popularna, a zarazem jedna z najbardziej tajemniczych ścieżek, jakie Jedi mógł obrać w swojej karierze. Jedni spełniali się podczas treningów, inni preferowali długie medytacje. Rzemieślnicy natomiast uznali, że najlepiej zrozumieją ideę Mocy poprzez wykorzystanie swojej kreatywności. Grupa ta poświęcała swe życie, by tworzyć przedmioty wypełnione Jasną Stroną Mocy. Byli czymś w rodzaju odpowiedników Alchemików u Sithów, tyle że stojących po drugiej stronie barykady.

Rzemieślnicy najczęściej tworzyli miecze świetlne, które za zgodą Rady mogły zostać przekazane innym Jedi. Najczęściej jednak te artefakty trafiały do Archiwów. Jeden z takich specjalnych mieczy świetlnych posiadał przez pewien czas sam Mace Windu. Przekazał go potem jednak jednemu z padawanów.

Rzemieślnik Jedi.

Mędrcy

Zadaniem tej grupy było zarządzanie zasobami wiedzy w całym zakonie. W pojęciu tym zawierało się zarówno zdobywanie informacji, ich uporządkowanie, jak i ułatwienie do nich dostępu wszystkim chętnym. Mędrcy cieszyli się największą popularnością w czasach względnego pokoju. Wtedy też zbierali się w licznych grupach celem dyskutowania nad najnowszymi teoriami i odkryciami. Zdarzało się również, że Mędrcy podróżowali na skraj cywilizowanej przestrzeni celem poszukiwania starych tekstów.

Określenie Mędrca jest jednak jednoznaczne. W ramach tej specjalizacji działały trzy grupy, które bardzo często się przenikały i dzieliły obowiązkami.

Pierwszą z nich byli Historycy, których zadaniem było studiowanie dawnych czasów i zdobywanie nowych informacji. Samym zarządzaniem nowych materiałów zajmowali się Archiwiści. Do ich obowiązków należało tłumaczenie, kopiowanie i grupowanie wszelkich nowych treści. Jednak Archiwa były przeogromne, dlatego też goście korzystający ze świątynnych zasobów wiedzy musieli mieć swojego pośrednika, jakim byli Bibliotekarze (znana z II epizodu Jocasta Nu).

Nadrzędnym organem Mędrców było Zgromadzenie Bibliotekarzy.

Jocasta Nu pełniąca funkcję Bibliotekarki

Naukowcy

Ich głównym zajęciem, jak łatwo się domyśleć, były badania naukowe. Przy wykorzystaniu swoich nadzwyczajnych umysłów starali się rozwiązywać teoretyczne problemy, polepszając tym samym jakość Archiwów. Naukowcy mogli podjąć jedną z wielu głębszych specjalizacji:

  • Astronomowie eksperci w lokalizacji czarnych dziur, zajmowali się też utrzymaniem i planowaniem nowych szlaków nadprzestrzenych (również tych, które Jedi trzymali w tajemnicy).
  • Biolodzy analizowali nowe informacje, które najczęściej docierały do nich poprzez raporty z Korpusów Eksploracyjnych. Posiadali ogromną wiedzę dotyczącą życia i tego, jak wyglądało ono na różnych planetach.
  • Geolodzy współpracowali z Korpusami Rolniczymi i zajmowali się analizowaniem próbek gleb.

Astronom Jedi.

Jasnowidzowie

Wyznawali filozofię Jednoczącej Mocy. Bardzo nieliczna, lecz niezwykle ważna dla Zakonu grupa. Zadaniem Jasnowidzów było odbieranie i interpretowanie otrzymanych wizji. Bardzo mocno współpracowali z mędrcami, by ich wiedza została zamieszczona w holokronach. Powiadano, że dzięki wizjom Zakon uratował pośrednio lub bezpośrednio miliardy istnień.

Niestety zdarzały się również błędne interpretacje proroctw, jak na przykład działania Przymierza Jedi i masakra padawanów na Taris.

Jasnowidz zapisujący swoje wizje do holokronu