Easter eggi i nawiązania w „Ostatnim Jedi”

Wszyscy pamiętamy, że zarówno Przebudzenie Mocy, jak i Łotr 1 roiły się od easter eggów, nawiązań i wszelkich smaczków dla zorientowanych w uniwersum. Nie obyło się bez nich również w Ostatnim Jedi, zatem przed Wami lista ciekawostek, których mogliście nie zauważyć lub o nich zapomnieć!

Kompas z Pilio

Graliście w najnowszego Battlefronta II? Na pewno pamiętacie misję, w której jako Luke Skywalker pomagacie Dellowi Meeko na Pilio w drodze do obserwatorium Imperatora. W końcowej scenie Jedi zabiera z magazynu pewien tajemniczy kompas. Nie wiemy, do czego on służy, ale ten sam przedmiot znajduje się w chacie Luke’a w najnowszym epizodzie. Widzimy tam nieliczne rzeczy Skywalkera, a wśród nich ten właśnie kompas! Dodatkowo, wchodząc już w obszar spekulacji, jeśli porównamy wieczko kompasu z najnowszą mapą galaktyki, to okaże się, że część otworów pokrywa się z umiejscowieniem takich planet jak Moroband/Korriban, Anch-To, Dathomira, Lothal czy Jedha. Każde z tych miejsc jest silnie związane z Mocą, czyżbyśmy zatem widzieli wykrywacz tych obszarów?

Namierzanie nadprzestrzenne

Kluczową sprawą dla wątku Finna i Rose była „najnowsza” technologia Najlichszego Porządku, umożliwiająca namierzanie statków w nadprzestrzeni. Jak się okazuje, niekoniecznie była taka nowa, ponieważ ta nazwa pada już w filmie Łotr 1 , wymieniana wśród innych projektów przechowywanych na Scarif. Dlaczego zatem Imperium z niej nie skorzystało? Może nie była jeszcze dopracowana, a potem nie było już na to czasu? A może niszczyciele nie dysponowały takim zapasem energii, żeby z niej skorzystać? Tego się w najbliższym czasie raczej nie dowiemy, ale warto mieć na oku ten wątek.

Zatopiony X-wing

Myślę, że sporo osób zdążyło zapomnieć o tej scenie, ponieważ trwała zaledwie kilka sekund. W momencie, w którym Rey podnosi wyrzucony przez Skywalkera miecz, spogląda w wodę i przez chwilkę widzimy zarys zatopionego X-winga. Jest to oczywiste nawiązanie do Epizodu V i zapewne wszyscy spodziewaliśmy się epickiej sceny, w której Luke tym razem sam go wyciąga z dna. Cóż, trochę się przeliczyliśmy…

Rebeliacka hołota

Ostatni dialog między Phasmą a Finnem brzmi:
You were always scum.
– Rebel scum
.
W tym momencie każdemu powinna zapalić się lampka informująca, że gdzieś już to słyszał – i miałby rację. W Powrocie Jedi jeden z oficerów, którzy mierzy do Hana w bunkrze na Endorze, mówi do niego: You rebel scum. Tekst stał się już kultowy i bardzo często pada w fandomie w czasie dyskusji między zwolennikami Imperium a Rebelii.

Rey obserwuje bitwę

Gdy Rey znajduje się już przed obliczem Snoke’a, ten, chcąc ją złamać, pokazuje niszczenie resztek sił Ruchu Oporu w transportowcach. Choć nikt się nie łudzi, że dziewczyna przejdzie na ciemną stronę, jest to scena bardzo podobna do tej z Powrotu Jedi, gdy Imperator przedstawia Luke’owi pułapkę, w jaką wpadła flota Rebeliantów.

Rozmowa w windzie

Pamiętacie scenę, w której Rey rozmawia z Kylo w windzie chwilę przed stanięciem przed obliczem Snoke’a? Próbuje go wtedy przekonać do powrotu na jasną stronę mówiąc, że wyczuwa w nim konflikt i dobro. Jest to kolejne nawiązanie do Powrotu Jedi, tym razem do rozmowy Luke’a i Vadera na Endorze, gdy syn wierzy, że w jego ojcu wciąż jest światło.

Wejście do bazy na Crait

Pozostańmy jeszcze chwilę przy nawiązaniach do innych epizodów. Mnóstwo z Was pewnie wyłapało to nawet na zwiastunach, ale przypomnijcie sobie scenę, w której Ren na czele szturmowców wchodzi do bazy Ruchu Oporu na Crait. Dzięki ujęciu z lotu ptaka scena staje się niemal bliźniacza do tej z Zemsty Sithów, gdy Anakin wraz z 501 Legionem rozpoczyna szturm na Świątynię Jedi.

Gareth Edwards

Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale reżyser pierwszego spin-offa oprócz cameo w Łotrze 1 zaliczył gościnny występ również w najnowszym epizodzie. Kojarzycie żołnierza, który będąc w okopach na Crait, tuż przed samą bitwą próbuje smaku ziemi i stwierdza, że to sól? Nie, to nie Gareth Edwards – ale ten stoi tuż obok niego.

Złote kostki

Na pewno każdy zauważył ten easter egg, ale nie wszyscy wiedzą, o co w nim chodzi. Pamiętacie scenę, w której Luke pojawia się na Crait i wręcza Lei złote kostki? Jest to mrugnięcie okiem w stronę fanów, ponieważ przez lata ulubioną torturą gwiezdnowojennych fanów o dłuższym stażu było pytanie młodszych kolegów, gdzie mogą zobaczyć złote kostki Hana Solo. Jest to charakterystyczny, ale niemal niedostrzegalny element „Sokoła Millennium”, gdyż w Nowej nadziei (ale tylko w niej) wisi on tuż nad głowami bohaterów, w kokpicie statku – a dowód tego możecie zobaczyć poniżej:

A czy Wy wyłapaliście jakieś easter eggi lub nawiązania? Dajcie znać w komentarzach!