James Earl Jones to bez wątpienia jeden z bardziej wyrazistych aktorów pojawiających się w amerykańskich produkcjach – oto trzy z nich, które są naszym zdaniem wyjątkowo ciekawe.
Jeśli nie oglądaliście ani jednego odcinka „Teorii Wielkiego Podrywu”, a sam tytuł nic Wam nie mówi, to warto naprawić ten błąd. Chociażby dlatego, że akurat ten sitcom nasycony jest nawiązaniami do odległej galaktyki.