5 najbardziej żenujących scen z epizodów

Zapewne większość z Was nie będzie mieć problemu z wybraniem ulubionych scen ze Star Wars. Zazwyczaj jednak nie zastanawiamy się nad tymi momentami, których najchętniej byśmy się pozbyli z różnych powodów. Oto zatem stanąłem przed trudnym wyzwaniem zebraniem kilku z nich.

5. Słoik-Słoik nadciąga

Co każdemu szanującemu się fanowi przychodzi na myśl, gdy pada hasło „najgorsza rzecz z Mrocznego widma”? Raczej nikt nie ma wątpliwości, iż odpowiedzią niemal wszystkich będzie Jar-Jar Binks. Od pierwszej chwili do ostatniej sekundy jego obecności na ekranie wzbudza jedynie uśmiech politowania oraz błądzącą ciągle w umyśle myśl – kto wyraził na coś takiego zgodę? Najlepiej niech świadczy o tym fakt, że w czasie poszukiwań fragmentu najczęstszym słowem dołączającym do Słoika była śmierć.

4. „Mistrzowie” Jedi

Anakin objawia Windu prawdziwą tożsamość kanclerza, a ten wraz z trzema towarzyszami z Rady Jedi decyduje się stawić czoło Palpatine’owi. Za każdym razem, gdy widzę jak „jedni z najlepszych szermierzy Galaktyki” giną niczym padawani, którzy po raz pierwszy trzymają w ręku miecz świetlny, zaczynam się zastanawiać, czy powinienem się śmiać czy może płakać. Dobrze, że Stover nie poszedł tym tropem, czyniąc z tej sceny dużo ciekawsze, a przede wszystkim wiarygodniejsze widowisko.

3. Żeby głupi widz zrozumiał, o co kaman

Do boju zaczynają wkraczać zmienione wersje filmów. Przy okazji wydania wersji na Blu-ray, ktoś z osób pracujących nad tą edycją stwierdził, że pomoże widzowi zinterpretować film. W końcu mało który z nas zrozumiałaby, że Vader tak naprawdę nie chce przejąć władzy w Imperium, a jedynie ochronić syna. Sławetny już okrzyk „NOOOOOO”, miał na celu zapobieżenie wszelkim spekulacjom. Z komicznym jak zwykle skutkiem.

2. Love story

Już od momentu, kiedy to Anakin i Padme spotykają się po raz pierwszy, można było się domyśleć, co w trawie piszczy. Nikt się jednak nie spodziewał, w jak spektakularnym stylu zostanie przedstawiony ich związek. Scena, którą wybrałem, jest całą esencją powodu, dla którego przysypiam lub przewijam przez połowę Ataku klonów. Jak widać, nie tylko ja tak mam.

1. Co do…

Na jesieni 2004 roku wiele fanów podczas ostatnich scen w świeżo wydanej edycji DVD Powrotu Jedi zmarło na zawał serca. Jeśli czujecie się na siłach zmierzyć się ze zmianą Sebastiana Shawa na Haydena Pinokia jako ducha Anakina, odpalcie poniższy film. Zastrzegam, że za rezultaty nie ponoszę żadnej odpowiedzialności.