Zagrajmy w „Gwiezdne wojny”

Poniższy artykuł zajął miejsce na podium konkursu Star Wars Extreme na najlepszy artykuł z marca 2017 roku.

Gry fabularne osadzone w uniwersum Star Wars są bardzo istotną częścią historii tworzenia się gwiezdnowojennego mitu. Wiele pojęć nierozerwalnie dziś związanych z naszym ukochanym światem (takich jak Twi’lek, czy Rodianin) ma swój początek w głowie nie George’a Lucasa, a Billa Slavicseka, autora pierwszej edycji Star Wars: The Roleplaying Game napisanej dla West End Games w 1987. Od tamtej pory kanon zmienił się, ale pojęcia stworzone na potrzeby gry fabularnej nadal stanowią bazę dla świata Gwiezdnej Sagi.

Sesja osadzona  w świecie Gwiezdnych wojen to szansa na przeżycie własnej przygody, często wielokrotnie ciekawszej niż te, które znamy z gier czy książek, których akcja toczy się w uniwersum. To możliwość wzięcia losów galaktyki we własne ręce. Można wcielając się w Rebelianta walczyć o wolność ze sługusami opresyjnego Imperium, lub wręcz przeciwnie, jako dzielny agent ISB walczyć z fanatycznymi terrorystami zagrażającymi spokojnemu życiu mieszkańców galaktyki. Można stać się rycerzem Jedi, szmuglerem, łowcą nagród, pilotem myśliwca – każdym, kogo możemy sobie wymarzyć. A wszystko to dzięki najlepszej karcie graficznej z możliwych – własnej wyobraźni.

Czym są gry fabularne?

Gry fabularne to interaktywna zabawa w opowiadanie historii. Jeden z uczestników (zwany dalej Mistrzem Gry) przygotowuje dla pozostałych (czyli Graczy) opowieść, której stają się bohaterami.

Gracze wcielają się w przygotowane wcześniej postacie i starają się tę opowieść rozegrać. Czasem sprowadza się to do rozwiązywania zagadek, analizowania uzyskanych informacji lub walki z zagrażającymi im przeciwnikami, a czasem do odgrywania postaci i często mocno emocjonalnego przeżywania losów naszego bohatera. Cała zabawa rozgrywa się w głowach uczestników i nie wiążą jej żadne sztywne zasady istniejące w komputerowych światach. Ostateczną granicą jest wyobraźnia i dobra zabawa zarówno Graczy, jak i Mistrza Gry.

Do zadań Mistrza Gry należy opisywanie świata, reagowanie na decyzje Graczy, zarządzanie Bohaterami Niezależnymi, czyli wszystkimi pozostałymi postaciami spotykanymi przez Bohaterów oraz czuwanie nad przestrzeganiem zasad rozgrywki zwanych mechaniką.

Jak zacząć?

Jeżeli należycie do grupy RPGowej lub znacie kogoś, kto do takiej należy, to droga jest prosta. Internet pełen jest darmowych autorskich systemów osadzonych w uniwersum. Bez trudu też można zaopatrzyć się w jeden z oficjalnych systemów, choć często będzie to wymagało zakupu podręczników używanych. Starszych zwyczajnie się już nie wydaje, a najnowsze są tak popularne, że na stronie producenta często widnieją w sekcji Reprint.

Jeżeli dopiero chcecie zacząć swoją przygodę z grami fabularnymi, to możecie poszukać w swojej okolicy lub na konwencie grupy, która gra lub chce grać w Gwiezdne wojny. Można też (i nie jest to żadna reklama) zaopatrzyć się w jeden z tak zwanych starterów wydanych przez Fantasy Flight Games jako wprowadzenie do wydanych przez nich gier fabularnych z uniwersum. W pudełku z grą znajdziecie wszystko, co jest nam potrzebne do rozpoczęcia przygody. Gotowe postacie, zestaw kolorowych kości, skrócony podręcznik z zasadami gry i przygodę napisaną tak, by krok po kroku wprowadzić was w świat gier fabularnych spod znaku Gwiezdnych wojen.

Jeżeli gra Wam się spodoba – na stronie wydawcy możecie znaleźć kolejne, gotowe do wydrukowania scenariusze pozwalające Wam na kontynuowanie naszej przygody w uniwersum. Startery skonstruowane są jednak tak, jak wersje demo gier komputerowych. W pewnym momencie kończą nam się opcje rozwoju naszych postaci i trzeba sięgnąć po pełne wydanie gry. Na rynku dostępne są cztery różne startery. Trzy z nich odpowiadają dużym grom noszącym te same tytuły (o tym, jakie to gry dowiecie poniżej) i opowiadają o czasach Galaktycznej Wojny Domowej. Czwarty natomiast osadzony jest w czasach, w których toczy się akcja Przebudzenia Mocy.

Jakie gry fabularne z uniwersum można znaleźć na rynku?

Systemy RPG związane z serią Star Wars do dziś są niezwykle popularne. Przez lata na rynku pojawiły się trzy gry (cztery, jeżeli liczymy mocno zmodyfikowane względem oryginału Saga Editon osobno) różniące się praktycznie wszystkim, za wyjątkiem świata, w którym je osadzono. Do tego pojawiało się wiele autorskich gier w realiach stworzonego przez Lucasa świata. Oparte one były zarówno na popularnych mechanikach uniwersalnych (FATE czy Powered by Apocalypse), jak i tych bardziej niszowych (np. Free/Universal czy Lady Blackbird). Setki tysięcy ludzi na świecie przeżywają co tydzień przygody w świecie Gwiezdnej Sagi.

Najłatwiej dostępne są oczywiście gry najnowsze, czyli te wydawane od 2012 roku przez Fantasy Flight Games. Uniwersum Lucasa podzielono w nim na trzy części, połączone wspólną mechaniką, dzięki czemu można je bezproblemowo łączyć. Każda z gier ma swój specyficzny klimat i skupia się na różnych aspektach Gwiezdnej Sagi. Mamy więc:

  • Edge of the Empire – skupiający się na graniu przemytnikami, łowcami nagród i najemnikami. Powinniśmy w nią zagrać, jeżeli chcemy wcielić się w postacie podobne do młodego Hana Solo, Boby Fetta, Dengara i księcia Xizora.
  • Age of Rebellion – system ten skupia się na Rebelii i jej walce z Imperium o wolność, czyli na kampaniach wojennych, szpiegowskich i dyplomatycznych. Możemy wcielić się tu w postacie zbliżone do Lei Organy, Mon Mothmy, Wedge’a Antillesa, Jyn Erso czy Hery Syndulli.
  • Force and Destiny – najnowsza z gier skupia się na Mocy. Wcielamy się tu w początkujących jej użytkowników, uczących się jej kontrolowania od ostatnich z Zakonu Jedi. Powinniśmy zagrać w tę grę, jeżeli interesują nas postacie podobne do Luke’a Skywalkera, Ezry Bridgera, Kanana Jarrusa czy Corrana Horna.

Ich główną zaletą jest niezwykle dynamiczna mechanika pozwalająca nam na rozegranie sesji w konwencji filmu przygodowego. Dostajemy tu też olbrzymi wachlarz możliwości fabularnych związanych z tworzeniem postaci. System nie sprzyja co prawda graniu po stronie Imperium, ani prowadzeniu w innych okresach niż “bazowy”, jednak wystarczy odrobina wysiłku ze strony Mistrza Gry i Graczy, by obejść pojawiające się problemy. Warto tu też zauważyć, że FFG wydaje swoje podręczniki w niesamowity sposób. Wszystkie grafiki zarówno w podręcznikach, jak i w dodatkach są najwyższej jakości.

Drugim niezwykle udanym systemem jest Star Wars: The Roleplaying Game wydane przez West End Games, a zwane potocznie ze względu na mechanikę w nim użytą Star Wars D6. Mimo trzydziestu lat historii gra nadal broni się całkiem grywalną i łatwą w nauczeniu mechaniką, pozwalającą w zasadzie na zagranie w dowolnym okresie dowolną postacią z uniwersum. Gra ma też żywy i niezwykle twórczy fandom do dziś wypuszczający fanowskie dodatki do Star Wars D6, często nieustępujące jakością tym oficjalnym.

Ostatnią z gier jest Star Wars: The Roleplaying Game wydane w 2002 przez Wizards of the Coast. Potocznie nazywa się je Star Wars D20. Zastosowana w tej grze mechanika, bardzo silnie spolaryzowała społeczność fanów. Dla jednych była nową jakością, dla innych potworkiem opartym na popularnej, ale archaicznej nawet w chwili wydania mechanice trzeciej edycji Dungeons & Dragons. Edycja ta ma najwęższy wachlarz możliwych do stworzenia archetypów postaci i mocno skomplikowaną, w porównaniu z poprzednimi wersjami, mechanikę. Wydano ją jednak w bajecznej szacie graficznej i dla samej tej warstwy warto ją przynajmniej przejrzeć. W 2007 Wizardzi próbowali ratować swoje Gwiezdne wojny wydając poprawioną wersję gry o nazwie Saga Edition. Jest ona wyraźnie lepsza od podstawowego Star Wars D20, jednak nadal wypada blado zarówno w porównaniu do wersji FFG, jak i tej od West End Games.

Dlaczego warto zagrać w Gwiezdne wojny w wersji RPG?

Gry fabularne to zupełnie inny rodzaj spędzania wolnego czasu. Bardziej otwarte od jakiejkolwiek innej rozrywki, bo toczące się w naszej wyobraźni. Pozwalają nam na stanie się bohaterami niesamowitych i niezapomnianych historii. Dają nam też olbrzymią możliwość wpływania na świat. To my decydujemy, jak dalej potoczy się historia. Możemy stanąć obok filmowych bohaterów i wspomóc ich, pchnąć świat na nowe tory lub opowiedzieć równie fascynujące historie z dala od głównego biegu wydarzeń. To do nas może należeć wybór, czy zniszczyć, czy ocalić zarówno planetę, jak i pojedynczą istotę. I to właśnie my będziemy musieli żyć z konsekwencjami wyboru.

Uniwersum Gwiezdnych wojen to świat niezwykle chłonny i bogaty. Kryje w sobie tysiące opowieści, które czekają tylko na opowiedzenie. Filmy, książki i komiksy to wszak jedynie nieznaczna część historii, która składają się na uniwersum Gwiezdnej Sagi. Resztę możemy opowiedzieć sami.