Stary nowy projekt

Na pewno widzieliście jedną z usuniętych scen z Hana Solo, tę, w której nasz dzielny pilot odbywa swój ostatni lot tuż przed przejściem do piechoty. Jeśli nie, to zajrzyjcie…

Czy rzuca Wam się w oczy dosyć interesująca jednostka, o którą rozbija się hanowy TIE? Przypomina nieco gwiezdny niszczyciel, ale te trzy anteny wyglądają dość specyficznie… Są to trzy bardzo potężne emitery pola ściągającego, przydatne zwłaszcza do sterowania ruchem powietrznym w okolicach dużych konstrukcji.

Krążownik typu Arrestor to jednak nie nowość w gwiezdnowojennym świecie, a przynajmniej nie w tej jego części związanej z kręceniem filmów. Czy znane jest Wam nazwisko Colina Cantwella? Powinno. To on zaprojektował takie jednostki jak X-wing, Y-wing, gwiezdny niszczyciel, Gwiazdę Śmierci (zapomnijcie o Bevelu Lemelisku czy Galenie Erso!) czy Sokół Millennium. Oczywiście, nie wszystkie statki od samego początku przypominały wersje ostateczne, znane z ekranów, tak było m.in. w przypadku niszczyciela. Jeden z projektów wyglądał tak.

Zmieniały się jednak koncepcje reżysera, zmieniały się koncepcje twórców zatrudnionych do wypełnienia stwarzanego świata. W maju 1977 roku świat ujrzał nieco inną wersję olbrzymiego statku Imperium, a scena ta na zawsze weszła już do filmowej legendy. Jednak nic nie ginie… W Rebeliantach skorzystano z wizji Ralpha McQuarrie’ego, a dawny pomysł Colina Cantwella pojawił się w Solo.

Podoba Wam się ta wczesna wersja?