Reakcje na najnowszy zwiastun Przebudzenia Mocy są bardzo entuzjastyczne i chyba ciężko się kłócić z tezą, że został on dużo lepiej odebrany niż listopadowy teaser. Fani na całym świecie zaczęli przeglądać trailer scena po scenie i sprawdzać, ile dodatkowych informacji dadza radę z niego wyciągnąć. Nie mogłem się oprzeć zrobieniu tego samego i oto moje wnioski i spostrzeżenia.
W pierwszej scenie widać znaną nam z wcześniejszego teasera planetę Jakku (tak, oficjalnie potwierdzono, że to nie jest Tatooine). Od razu rzuca się też w oczy nadciągający ze sporą prędkością od lewej strony pojazd. Czyżby to miał być śmigacz Rey z pierwszej zapowiedzi? Z ruchem kamery dostrzegamy w końcu rozbitego X-winga; patrząc na kształt silników możemy stwierdzić, że to ten sam model, który znamy ze Starej Trylogii. W końcu widzimy zaryty w ziemię gwiezdny niszczyciel. Prawdopodobnie są to pozostałości z Bitwy o Jakku, którą będziemy mieli okazje zobaczyć w najnowszym Battlefroncie.
Następnie słyszymy Luke’a parafrazującego swoje słowa z Powrotu Jedi. Stwierdza, że Moc jest silna w jego rodzinie. Zaraz potem widzimy lekko stopiony hełm Dartha Vadera. Co istotne, leży on na jakimś podeście, jak trofeum czy eksponat. Nie jestem w stanie tego stwierdzić na pewno, ale wydaje mi się, że sama scena odbywa się zza pleców bohatera, który się przygląda eksponatowi. Czyżby miał to być ów kolekcjoner artefaktów po Sithach? Zanim jeszcze hełm znika, słyszymy jak Luke, kontynuując swoją wypowiedź, stwierdza że jego ojciec ma Moc. Można sie zastanowić, czy po prostu cytował to, co mówił, czy raczej odwoływał się do frazy Kodeksu Jedi Nie ma śmierci – jest Moc, dając tym samym znać, że Anakin cały czas żyje. Tak czy siak, ja bym nie brał na serio tworzących się teorii, że Vader jakimś cudem przeżył.
Kolejna scena umiejscowiona jest w jakimś kamienistym wąwozie (być może Kanion Żebraków na Tatooine?). Widzimy oświetlonego blaskiem ogniska (samego ognia nie widać, ale pełno iskier zdaje się za tym przemawiać) Artoo i jakąś postać w kapturze siedzącą przy nim i kładącą na jego kopułce dłoń, jakby w geście pocieszenia. Najprawdopodobniej jest to Luke we własnej osobie. Świadczyć o tym może mechaniczna prawa dłoń i kontynuacja cytatu, że on ma Moc. Interesujące w tej scenie jest to, że ręka Luke’a jest pozbawiona syntetycznej skóry. Zrezygnował z niej? Zamontował nowszy model i jeszcze nie zdążono nałożyć jej? Do tej pory Skywalker nosił na prawej dłoni rękawicę. Może ostatecznie pogodził się z utratą ręki? Ciekawym faktem jest też to, że pomimo ciemnego płaszcza, nosi białą tunikę (a przynajmniej jej rękaw jest biały). Może wyniesienie do pozycji Mistrza w Nowym Zakonie wiążę się z kolorem stroju? A może to również część procesu godzenia sie z przeszłością i pewien symbol nowego życia? Pod koniec ujęcia, Luke pochyla głowę, jakby czymś się nagle zmartwił, albo przypomniał sobie jakąś tragedię.
Następne ujęcie pokazuje, jak jakaś kobieta przekazuje drugiej miecz świetlny Anakina Skywalkera. Widzimy co prawda tylko ich dłonie, jednak na 90% jestem przekonany, że należą one do przedstawicielek płci pięknej. Ta, która przekazuje miecz, jest ciemnoskóra. Możemy przypuszczać, że osoba biorąca broń to Leia, ponieważ ma białą skórę, oraz padają przy tym słowa Luke’a, że jego siostra ma Moc. Niewiele mogę wywnioskować, na temat rozmytego tła, oprócz tego, że jest to jakieś pomieszczenie. Całość kończy się zaciemnieniem i stwierdzeniem Skywalkera You have that power, too.
Dalej widzimy prawdopodobnie kontynuację, lub wstęp do sceny z teasera, w której nad jeziorem/rzeką leci eskadra nowych modeli X-wingów. W jednym z nich ponownie pokazano Poe Damerona, tym razem, zamiast skupienia krzyczy z entuzjazmem. Czyżby wygrana bitwa, lub wyjątkowo udana ewolucja?
Następnie trwająca dosłownie sekundę scena, w której widzimy Kylo Rena wykonującego zamach swoich krzyżem świetlnym. W tle widać rozmytego szturmowca w nowej zbroi z naramiennikiem dowódcy. W tle strzępki namiotu oświetlonego ogniskiem i iskrami. Być może ma to związek ze sceną, w której widzimy Luke’a? Co ciekawe, szturmowiec ma opuszczoną broń, więc Ren dokonuje albo egzekucji, alby wyładowuje swój gniew na jakimś przedmiocie. Może ściga Skywalkera i zabija informatora, który doniósł mu o tej kryjówce zbyt późno? A może to właśnie czyjejś śmierci w tym miejscu Luke żałował?
Wracamy na Jakku, gdzie Ray, Finn i BB-8 uciekają. W tle, za nimi, eksplodujące od strzału z myśliwca TIE obozowisko. Dalej powrót do (chyba) poprzedniej sceny z Kylo Renem. Antagonista nagle odwraca się z włączonym mieczem (nawet możemy przyjrzeć się jego masce) i wykonuje gest druga dłonią, jakby chciał za pomocą Mocy coś odepchnąć lub przyciągnąć, w tle pożary i szturmowcy, którzy do tej pory pilnują zgromadzonych cywili, a teraz odwracają się do kamery unosząc broń. Jeśli się nie mylę to widzimy tam również skraplacze wilgoci.
Następna scena odgrywa się na zaśnieżonej planecie, na odległym podeście widzimy ubraną na czarno postać, a za nią grupa również odzianych w ciemne szaty postaci z czterema szturmowcami po bokach. Czyżbyśmy widzieli przywódcę The First Order z dygnitarzami? Za nimi wszystkimi olbrzymie płótno z emblematem, niestety nie widać całego. Jeszcze dalej, na bokach widać działa skierowane w powietrze, czyli prawdopodobnie jesteśmy w bazie wojskowej. Zbliżając się do kamery, widzimy po lewej stronie dwa czarne myśliwce TIE z białymi skrzydłami. Wreszcie na pierwszym planie masa szturmowców obracających się w nasza stronę. W dali widzimy kilku snowtrooperów, a na lewo żołnierzy ubranych na czarno w hełmy podobne do tych, które nosili imperialni oficerowie.
Dalej zbliżenie na twarz Ray, która patrzy na coś ponad nią oraz dwa nowe TIE w powietrzu (wnioskując po dymie to te, które zniszczyły obozowisko). Kolejne ujęcie jest w hangarze z zadokowanymi myśliwcami tego typu. Prawdopodobnie dzieje się to na pokładzie niszczyciela. W tym pomieszczeniu jeden TIE się unosi i ostrzeliwuje te zadokowane. Szturmowcy próbują do niego strzelać, ale nieskoro im to idzie. Warto dodać, ze to jakiś specjalny myśliwiec, posiada bowiem inny kokpit, przypominający wizjer. Następnie widzimy Finna zdejmującego hełm szturmowca (znowu ciężko oddycha, jakby przebiegł pewną odległość), nową wersję promu Lambda otoczonego innymi jednostki, wszystkie lecą w stronę najnowszego niszczyciela gwiezdnego (który wygląda niezwykle masywnie), chrome troopera w pelerynie, maszerującego przez korytarz. Samo pomieszczenie prawdopodobnie jest imperialne, gdyż widzieliśmy już podobne oświetlenie na Gwieździe Śmierci. Co ciekawe, zdaje się, ze jest ona gdzieś pod ziemią, bowiem widać po lewej stronie korytarza oświetloną na czerwono skalną ścianę.
Kolejne ujęcie to BB-8 wychylający się zza ściany. Tutaj mamy pewność, że znajdujemy się w „Sokole Millenium” (te charakterystyczne przybrudzone prostokąty w grodziach). Widać z tyłu podświetloną drabinkę prowadzącą do działek laserowych, więc droid prawdopodobnie zagląda do kokpitu. Dalej, po raz kolejny zbliżenie na Ray, która podaje rękę zdyszanemu (jakżeby inaczej) Finnowi w tym obozowisku, ten ją chwyta i się podnosi, być może to początek ich współpracy? Kolejna scena, w której „Sokół” uciekając na Jakku przed TIE wlatuje do silników (a przynajmniej tak to wygląda) jakiegoś okrętu zagrzebanego na tej planecie. Wątpię żeby był to ten sam niszczyciel, ponieważ ma zupełnie inny kształt, jednakże możemy stwierdzić, że widocznie niejeden okręt zaliczył zderzenie z planetą podczas bitwy. Między unikami widzimy pilota TIE, który od wersji ze Starej Trylogii różni się tylko bardziej błyszczącym hełmem i światełkami na kombinezonie. Na sam koniec Han i Chewie na pokładzie „Sokoła”. Warto zwrócić uwagę, że obaj maja podniesioną broń, czyli być może Han musiał walczyć o swój statek.
A jakie Wy macie spostrzeżenia? Dostrzegliście może coś, co przegapiłem? A może macie jakieś lepsze wnioski? Piszcie w komentarzach!
