Niezależnie od tego czy czekacie, czy nie czekacie na nadchodzące produkcje Lucasfilmu z łatką ,,Star Wars”, pamiętajcie – grunt to optymizm! Zawsze można… użyć Mocy.
Gdy kilka dni temu Yako opublikował swój tekst o tym, że nie czeka na serial aktorski Star Wars, byłem szczerze zdumiony – ja czekam na niego z wielką niecierpliwością, bardziej nawet niż na nową trylogię filmów.
Seriale z uniwersum „Gwiezdnych wojen” nie mają łatwego życia. Jak na razie doczekaliśmy się tylko kreskówek – od „Droids” i „Ewoks” począwszy, na „Rebels” skończywszy.