Większość z Was na pewno zareagowała negatywnie na ten tytuł lub zwyczajnie uznała go za żart. Jest wprost przeciwnie – może i będzie śmiesznie, ale ten artykuł to nie żart.
Znudziły Wam się tradycyjne miejsca takie jak kino czy restauracja? Chcielibyście trochę urozmaicić dzień zakochanych? W takim razie ta oferta jest właśnie dla Was!
Wiemy już, czemu chcemy być Jedi, mamy już na grzbiecie odpowiednie wdzianko, wobec tego czas znaleźć sobie jakieś mieszkanko, siedzibę lub kryjówkę – co kto woli.
Najbardziej bezsensowne i żenujące, głupie i zwyczajnie najgorsze – słowem wybór scen z „Przebudzenia Mocy”, o których chcemy jak najszybciej zapomnieć.
Najbardziej urzekające i emocjonalne, ulubione i zwyczajnie najlepsze – krótko mówiąc wybór scen z „Przebudzenia Mocy”, które w jakiś sposób zrobiły na nas wrażenie.