Po raz pierwszy, od kiedy stałem się bardziej zaangażowanym fanem Star Wars, nie potrafię się w pełni cieszyć z nadchodzącego filmu. Czy to znaczy, że nie wyczekuję go i nastawiam się na klapę? Wcale nie!
Druga odsłona artykułu omawiającego postać Dartha Maula w uniwersum ,,Star Wars”. Tym razem na cel zostały wzięte przygody Sitha zaprezentowane w nowym kanonie.
Czy „Star Wars” może być za dużo? I jeśli tak, to jakie kryteria musi spełnić odległa galaktyka, by było jej zbyt dużo? I o co chodzi z tą marvelizacją „Star Wars”?
Co gdyby najbardziej znane gry z uniwersum „Star Wars” wyszły teraz i oferowały mikropłatności? Co byłoby w nich zablokowane? Pobawmy się w spekulacje!
Niezależnie od tego czy czekacie, czy nie czekacie na nadchodzące produkcje Lucasfilmu z łatką ,,Star Wars”, pamiętajcie – grunt to optymizm! Zawsze można… użyć Mocy.
Epizod VIII podzielił fanów jak nigdy. Skrajne opinie nie biorą się znikąd, bo najnowszy film ma masę wad i masę zalet – w tej części pochylamy się na tymi drugimi.
Najciekawsze w filmie jest nie to, co ma do zaoferowania fabuła, a to, co da się dostrzec poza opowiadaną historią; w momentach, kiedy to film przekracza granicę ekranu i zaczyna opowiadać widzowi o nim samym.
Epizod VIII podzielił fanów jak nigdy. Skrajne opinie nie biorą się znikąd, bo najnowszy film ma masę wad i masę zalet – w tej części pochylamy się na tymi drugimi.
Czy 1,3 miliarda dolarów, które do tej pory zarobił „Ostatni Jedi” to dużo? Przyglądamy się temu w kontekście sum, które „wykręciły” poprzednie filmy „Star Wars”.
Epizod VIII podzielił fanów jak nigdy. Skrajne opinie nie biorą się znikąd, bo najnowszy film ma masę wad i masę zalet – w tej części pochylamy się na tymi pierwszymi.