Czy „Star Wars” może być za dużo? I jeśli tak, to jakie kryteria musi spełnić odległa galaktyka, by było jej zbyt dużo? I o co chodzi z tą marvelizacją „Star Wars”?
Piąta część kompletnego chronologicznego kompendium dawnego Expanded Universe ukazuje tysiącletnie Nowe Wojny Sithów, w tym przerażający i chaotyczny Mroczny Wiek Republiki.
W tym tygodniu ruszyła produkcja pierwszego filmu dokumentalnego o pojawieniu się „Star Wars” w Polsce – od pierwszej zapowiedzi, aż po lata dziewięćdziesiąte.
Stary kanon pełen jest urządzeń, stacji kosmicznych i pojazdów zdolnych do niewyobrażalnych czynów – destrukcji na masową skalę, ale też tworzenia bezkresnych zasobów – słowem: superbroni.
Jak wyglądała finałowa bitwa tysiącletniej wojny Jedi z Sithami? Jak ją przetrwał Darth Bane, by ustanowić swoją Zasadę Dwóch? O tym i innych rzeczach opowiada – niestety, niezbyt dobrze – ten komiks.
Przedpremierowe zamieszanie wokół „Battlefronta II” przysłoniło merytoryczną dyskusję o zaletach i wadach gry jako takiej. Po dwóch miesiącach i kilkudziesięciu godzinach gry sytuacja jest już klarowna.
Brakuje Wam gwiezdnowojennych konwentów i możliwości spotkania się z innymi fanami? Brakuje Wam konkursów i okazji do pogrania w gry planszowe? Jeśli tak, to 24 marca musicie odwiedzić Łódź.
Z filmów nie dowiemy się zbyt wiele o Nowej Republiki, czy powodach, dla których tak wielkie państwo tak szybko upadło – za to w tym artykule znajdziecie wszystkie odpowiedzi.
Większość osób – niezależnie od tego, czy film polubiły czy nie – uznało scenę „spaceru w próżni” Lei za jedną z najmniej sensownych w „Ostatnim Jedi”. Tymczasem wcale taka nie jest, a Nadiru udowadnia czemu.
Czy Wy też tak macie, że jak oglądacie filmy „Star Wars” zbyt często, zaczynacie tracić przyjemność z ich oglądania? Nadiru tak ma i tłumaczy, czemu tak się dzieje.
Oceny widzów na Rotten Tomatoes czy Metacriticu sugerują, że „Ostatni Jedi” jest gorszy nawet od „Mrocznego widma”. Ale czy te oceny odzwierciedlają rzeczywiste opinie widzów? Okazuje się, że nie!
Czy filmy „Star Wars” są dobre? Czy krytycy i widzowie są zgodni w ich ocenie? Nadiru rzuca garść twardych danych i analizuje je – przygotujcie się, że będziecie zdziwieni wynikami jego śledztwa.
Stary kanon pełen jest urządzeń, stacji kosmicznych i pojazdów zdolnych do niewyobrażalnych czynów – destrukcji na masową skalę, ale też tworzenia bezkresnych zasobów – słowem: superbroni.