Seriale

Stało się to, na co niektórzy czekali z obawą, inni z nadzieją, a jeszcze inni bez emocji – finał czwartego i zarazem ostatniego sezonu „Rebels”. Oto, co o nim sądzi nasza redakcja.

Przed zakończeniem przygody należy zebrać drużynę… Jak wypada przygotowanie do wielkiego finału „Rebels”? Tak sobie.

Ezra Bridger znalazł wejście do świątyni Jedi… ale czy to na pewno jest świątynia? Co się tu dzieje? Oceniamy ten dziwny, nietypowy i zaskakujący odcinek.

Jak wypada połączenie archeologii z mistycyzmem i „Rebels”? Nadzwyczaj dobrze, jak się okazuje.

Załoga „Ducha” jest zdruzgotana i każdy z jej członków inaczej radzi sobie z żalem i bólem. Jak to wypada na ekranie?

Powrót czwartego i zarazem ostatniego sezonu „Rebels” na ekrany zapewnił nam niemałą huśtawkę nastrojów i finał, którego długo nie zapomnimy.

Bojowy debiut X-wingów w „Rebels”, pokaz rebelianckiej głupoty i polowanie na Herę, czyli podsumowujemy ostatni tegoroczny odcinek czwartego sezonu serialu.

Hera próbuje przekonać Sojusz do ataku na Lothal, a reszta załogi „Ghosta” bawi się górnictwem – ze skutkiem dość średnim.

Relacja Hery i Kanan rozwija się, sytuacja na Lothal komplikuje się, a na plac boju przybywa Rukh – co wynika z tej mieszanki?

Nasi główni bohaterowie powrócili na Lothal, by podejrzeć, jak Imperium radzi sobie z prototypem nowej wersji TIE Defendera, a my zastanawiamy się, jak bardzo nieudolne może być Imperium…

Po fatalnym otwarciu nasze oczekiwania w stosunku do 4. sezonu drastycznie spadły, ale na szczęście te dwa odcinki przywracają nam nadzieję na to, że będzie lepiej.

Czwarty i zarazem ostatni sezon „Rebels” rozpoczął się. Niestety, w zgodnej opinii redakcji nie jest to zbyt dobry początek…

Nasza redakcja jest nadzwyczaj zgodna w swym werdykcie dla pierwszych ośmiu odcinków „Forces of Destiny”: jest źle!