Epizody IV-VI to świętość nad świętości. Ale czy aby na pewno? Czy sentyment do tych filmów nie przykrywa nam prawdy o tym, że są one dalekie od ideału? Na te i inne pytania odpowiedzi szuka Vidar.
Wydawałoby się, że tak różne od siebie filmy, jak pierwszy i drugi spin-off nie da się sensownie porównać. Udowadniamy Wam jednak, że to możliwe, a kończymy naszą serię porównaniem strony czysto wizualnej.
Fani „Star Wars” w przeróżny sposób okazują swoją miłość do sagi – są m.in. tacy, którzy od podstaw budują modele pojazdów czy droidów. I to właśnie na nich skupimy się w tej serii wywiadów.
Wydawałoby się, że tak różne od siebie filmy, jak pierwszy i drugi spin-off nie da się sensownie porównać. Udowadniamy Wam jednak, że to możliwe, a kontynuujemy naszą serię porównaniem fabuł.
Jakie adaptacje – częściowe i pełne – retellingi i pozycje odnoszące się do elementów „Ataku klonów” powstały? W tym artykule znajdziecie pełen ich przegląd, od książek i komiksów, po gry komputerowo-konsolowe.
Wydawałoby się, że tak różne od siebie filmy, jak pierwszy i drugi spin-off nie da się sensownie porównać. Udowadniamy Wam jednak, że to możliwe, a kontynuujemy naszą serię porównaniem złoczyńców.
W „Star Wars” Imperium jest uosobieniem sił zła. Ale czy tylko tym? Gdy spojrzymy głębiej, zobaczymy, że Imperium nie jest tak całkowicie czarne, jak je rebelianci malują.
Wydawałoby się, że tak różne od siebie filmy, jak pierwszy i drugi spin-off nie da się sensownie porównać. Udowadniamy Wam jednak, że to możliwe, a zaczynamy naszą serię od bohaterów.
Jak wygląda w rzeczywistości wyspa Skellig Michael, która „gra” w najnowszej trylogii „Gwiezdnych wojen” samotnię Luke’a Skywalkera i pierwszą świątynię Jedi?
Epizod III to w oczach wielu fanów godne zwieńczenie trylogii prequeli. Czy jest tak w istocie? Czy to, co dobre, zaćmiewa to, co złe? Na te i inne pytania odpowiedzi szuka Vidar.
Komizm w „Gwiezdnych wojnach” nie zawsze był używany we właściwych momentach, czasem wręcz rujnował atmosferę mroczniejszych scen. Jest jednak jeden film, który używał dowcipów w precyzyjnie dobranych dawkach.