Był taki czas, gdy pracownicy George’a Lucasa bez ustanku i umiaru karmili nas wieściami o nadciągającym jak burza projekcie „The Force Unleashed”, który miał zmieść nas z nóg…
Jahan Cross wkracza do akcji! Czy gwiezdnowojenna wersja Jamesa Bonda to strzał w dziesiątkę, czy niewypał? Odpowiedzi na to pytanie szuka Frost w swojej recenzji.
Przed „Zemstą Sithów” Grievous pokazywany był jako typowy „badass”: kalkulujący, morderczo skuteczny dowódca – potem zrobiono z niego wiecznie uciekającą fajtłapę. Jaki jest Grievous z tego komiksu?
W filmach nie poświęcono jej zbyt wiele czasu. A to wielka szkoda, bo Zam Wesell to szalenie interesująca postać – piękna i zabójcza łowczyni nagród. Czy komiks z nią w roli głównej działa?
Nie samymi „Łowami” Jango Fett żyje. Zapraszamy do lektury recenzji innego komiksu opowiadającego o przygodach tego słynnego łowcy nagród – „Jango Fett”.
Fani „Star Wars” lubią łowców nagród, uwielbiają Mandalorian i wprost kochają Fettów – w każdym razie większość z nich. Czy pokochają i ten, wypełniony Fettami komiks?
Między wydarzeniami z „Mrocznego widma” i „Ataku klonów” mija dziesięć lat. Dziesięć długich lat, które aż proszą się o książkę – lub komiks, który ocenia dla Was Nadiru.
Qui-Gon and Obi-Wan: The Aurorient Express to dwuzeszytowa opowieść Mike’a Kennedy’ego narysowana przez Lucasa Marangona z 2002 roku, prezentująca jedną z misji Rycerza
Historia Jango Fetta w czterech aktach – od wczesnych lat, po nawiązanie współpracy z Dooku. Komiks o tej tematyce powinien być dobry. A czy jest, ocenia Jedi Nadiru Radena.